Majówka z mojego dzieciństwa to bose nogi na rozgrzanym asfalcie, długie włosy i białe spodnie mojej Mamusi, wata cukrowa i przejażdżka na kucyku. Nie wiem czy utkwiło mi to w pamięci bo robiliśmy to co roku czy dlatego, że było wyjątkowo, świątecznie, tak jak powinno być!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz